Kochane Pszczółki!
Ptaszki wesoło śpiewają i świat cały ożywiają,
Otwórzcie oczka nasze słoneczka
Czas już wyskoczyć z ciepłego łóżeczka.
W tym tygodniu wzbogacimy wiedzę na temat wiosennych powrotów ptaków. Moi Kochani wiosna już nadeszła i przygotowała dla Was parę niespodzianek i zadań. Mamy nadzieję, że podejmiecie wyzwania i sprawią one Wam przyjemność. Zatem do dzieła!
1. Zaczynamy od rozruszania ciała. Zapraszamy do zabawy ruchowej z elementem równowagi „Bociany na łące”. Dzieci zamieniają się w bociany (widzieliście je już w tym roku?). Bociany chodzą po łące unosząc wysoko kolana. Co pewien czas, bocian musi się zatrzymać, stanąć na jednej nodze, i klekotać swoim długim dziobem (rączki wystawione przed siebie): Kle, kle, kle żabki mi się chce.
Świetnie. Zabawę powtarzamy kilka razy. Rodzice mogą dołączyć. Kto ustoi dłużej? Do końca rymowanki? Brawo!
2.Wysłuchajcie opowiadania „Gdzie budować gniazdo?” i odpowiedzcie na pytania.
- Nie ma to jak głęboka dziupla! Trudno o lepsze i bezpieczniejsze mieszkanie dla dzieci - powiedział dzięcioł.
- Kto to widział, żeby chować dzieci w mroku, bez odrobiny słońca - oburzył się skowronek.
- O, nie! Gniazdko powinno być usłane na ziemi, w bruździe, pomiędzy
zielonym, młodym zbożem. Tu dzieci znajdą od razu pożywienie, tu skryją się w gąszczu.
- Gniazdo nie może być zrobione z kilku trawek. Powinno być ulepione porządnie z gliny pod okapem, żeby deszcz dzieci nie zmoczył. O, na przykład nad wrotami stajni czy obory - świergotała jaskółka.
- Sit, sit - powiedział cichutko remiz. – Nie zgadzam się z wami. Gniazdko w dziupli? Na ziemi? Z twardej gliny i przylepione na ścianie ? O, nie! Spójrzcie na moje gniazdko utkane z najdelikatniejszych puchów i zawieszone na wiotkich gałązkach nad wodą! Najlżejszy wiaterek buja nim jak kołyską...
- Ćwirk! Nie rozumiem waszych kłótni - zaćwierkał stary wróbel. – Ten uważa, że najbezpieczniej w dziupli, tamtemu w bruździe łatwo szukać owadów na ziemi. - Ja tam nie jestem wybredny w wyborze miejsca na gniazdo. Miałem już ich wiele w swoim życiu. Jedno zbudowałem ze słomy na starej lipie, drugie pod rynną, trzecie...hm...trzecie po prostu zająłem jaskółkom, a czwarte - szpakom. Owszem dobrze się czułem w ich budce, tylko mnie stamtąd wyproszono dość niegrzecznie. Obraziłem się więc i teraz mieszkam kątem u bociana. W gałęziach które poznosił na gniazdo miejsca mam dosyć, a oboje bocianostwo nie żałują mi kąta.
Oglądanie obrazków przedstawiających gniazda ptaków wymienionych w opowiadaniu.
Gniazdo dzięcioła - https://images.app.goo.gl/FJESbihBCucuZv8g8
Gniazdo skowronka - https://images.app.goo.gl/PCpwgkpwMtR1xBTE8
Gniazdo jaskółki - https://images.app.goo.gl/eYKcDjPr34WD5UJJ9
Gniazdo remiza - https://images.app.goo.gl/5mBMpo2azNTdBPwo8
Gniazdo szpaka - https://images.app.goo.gl/TgZeBwut7mUXcbbq8
Gniazdo bociana - https://images.app.goo.gl/FGzB5Lxs22vwYj1g6
https://images.app.goo.gl/jxXBoywcHo6SvjY36
Rozmowa na temat opowiadania.
Które ptaki rozmawiały o gniazdach?
Jakie gniazdo zachwalał dzięcioł, a jakie skowronek?
Jakie gniazdo zachwalała jaskółka, a jakie remiz?
Co powiedział wróbel na temat gniazd?
Z czego ptaki robią gniazda?
3. Zapraszamy Was teraz do wspólnej zabawy z rodzicami lub rodzeństwem.
Zróbcie ptasie gniazdo na środku pokoju z poduszek , kocy, chust, szalików itp. Usiądźcie w gnieździe. Włączcie jakąś spokojną melodię. Posłuchajcie opowiadania rodzica.
– Nasze przytulne, ciepłe gniazdo jest bardzo wysoko na drzewie i wiatr kołysze nim delikatnie. W gnieździe mieszkają mama bocianowa i małe bocianie pisklęta. Wiatr dmie coraz mocniej. Nagle gniazdo się przewraca, a wy, małe pisklęta, musicie rozłożyć skrzydełka i machać nimi, aby nie spaść na ziemię. Rozłóżcie szeroko ramiona i latajcie po pokoju, mówiąc: kle, kle, kle… dopóki nie naprawię gniazda i z powrotem was do niego nie przyprowadzę. (Rodzic naprawia gniazdo i przyprowadza do niego jedno pisklę za drugim). Kontynuuje opowieść: – Teraz znów siedzimy w naszym ciepłym gniazdku i łagodnie się kołyszemy. Ojej, nadchodzi burza! Nagle nasze gniazdo znów się przewraca. Rozłóżcie skrzydełka i latajcie po pokoju, powtarzając przy tym: kle, kle, kle… Mocno poruszajcie swoimi skrzydełkami, aby stały się silne. Chcę naprawić gniazdo i zanieść do niego wszystkie pisklęta. Teraz znowu możemy wszyscy razem siedzieć w ciepłym domku. Widzę, że moje małe bocianki umieją już latać… Rozwińcie swoje skrzydełka, pofruńcie i przylećcie teraz do gniazda same.
4. Kochane przedszkolaki pora na zapoznanie się z nową literką. Dzisiaj odkrywamy literę f, F. Zastanówcie się i wymieńcie słowa, które rozpoczynają się tą głoską lub słowa, w których w środku lub na końcu słychać głoskę „f”. Podzielcie słowo farby na sylaby i głoski. Policzcie sylaby i głoski w tym słowie. Zastanówcie się przez chwilę i spróbujcie powiedzieć czy głoska „f” jest spółgłoską czy samogłoską? Czy już wiecie? Tak macie rację- to jest spółgłoska i oznaczamy ją kolorem...zgadza się- niebieskim. W zielonych książeczkach na str. 58 znajduje się nasza nowa literka: mała i wielka, drukowana i pisana, spróbujcie określić jej wygląd. Nazwij zdjęcia umieszczone na str.58 i narysuj tyle kresek, z ilu głosek składa się nazwa obrazka. Na str. 59 zaznacz na niebiesko litery f, F w wyrazach. Powiedz rodzicom, dlaczego niektóre wyrazy są zapisane wielką literą. Następnie przeczytaj samodzielnie lub z rodzicem sylaby i tekst- str.59. Wykonaj zadania ze str.60- przeczytaj wyrazy powstałe z połączenia sylab oraz połącz luki w podanych wyrazach z odpowiednimi literami. W razie wątpliwości poproś rodzica o pomoc. Na zakończenie wykonaj zadanie ze str. 61, dodatkowo możesz ułożyć kształt naszej nowej literki ze sznurka, drucika, plasteliny lub narysować jej kształt na talerzyku z mąką, kaszą lub ryżem.
Pozdrawiamy!
Wasze Panie